Miles Davis nagrał “Kind of Blue” w zaledwie dziewięć godzin

Podobnie jak wielu innych fanów muzyki, Kind of Blue był pierwszym albumem jazzowym, jaki kupiłem. Wybrałem swój egzemplarz z katalogu Columbia House, co dziś wydaje się dość komiczne, ale taka jest prawda.
Przez lata słyszałem wiele plotek na temat tego, jak szybko nagrano ten album, ale wspomniany czas zawsze różni się w zależności od źródła. Próbując dowiedzieć się więcej o albumie, natknąłem się na książkę Ashleya Kahna, Kind of Blue: The Making of the Miles Davis Masterpiece i wyciągnąłem poniższe informacje, które uznałem za najbardziej interesujące.
Jeśli są Państwo fanami albumu i chcą dowiedzieć się więcej o tym, jak został nagrany i zobaczyć zdjęcia zza kulis, proszę kupić książkę Kahna! To była szybka lektura pełna wielu świetnych informacji.
Proszę bardzo…
Często słyszę, jak ludzie mówią, że Kind of Blue został nagrany w zaledwie 72 godziny, co wydaje się niemożliwe. W rzeczywistości odbyły się tylko trzy sesje nagraniowe, z których każda trwała trzy godziny. Pierwsze dwie sesje odbyły się 2 marca 1959 roku, a trzecia 22 kwietnia 1959 roku. Oznacza to, że cały album został nagrany w zaledwie DZIEWIĘĆ godzin, a plotka głosi, że trzecią sesję zakończono wcześniej.
Jak to możliwe? Podczas sesji Miles nagrywał każdy utwór tylko raz. Nie oznacza to, że tylko raz nacisnęli przycisk nagrywania dla każdego utworu i wyszło arcydzieło. Na przykład Flamenco SketchesNa początku ciężko pracowali, aby uzyskać właściwy nastrój i musieli przerwać, zanim skończyli nagrywanie za pierwszymi pięcioma razami. Ale kiedy zaczęli szóste ujęcie, wykonali piosenkę do końca i Miles nie nagrał jej ponownie, pozostawiając tę wersję jako wydaną.
Po nagraniu Freddie Freeloader, poprosił o nagranie innego zakończenia, aby je połączyć, ale potem zdecydował się go nie używać i zachował oryginalne wykonanie w całości na wydaniu, które słyszymy dzisiaj.
Miles nie potrzebował wielu wykonań każdego utworu do wyboru. Po nagraniu każdego utworu raz, zatrzymał go i poszedł dalej.
Według Kahna, wszyscy gracze sesyjni otrzymywali wynagrodzenie w wysokości 48,50 USD za każdą trzygodzinną sesję nagraniową. Zaskakujące jest to, że gracze wysokiego kalibru, tacy jak Coltrane i Adderley, zgodzili się nawet na tak niską stawkę. Być może odezwali się w pewnym momencie, ponieważ plotka głosi, że zapłacono im dodatkowe 100 dolarów każdy oprócz skali Unii.
W rzeczywistości koszty nagrania całego albumu wyniosły zaledwie kilka tysięcy dolarów. Wszystko, za co Columbia musiała zapłacić, to płatności według skali Union dla sześciu sidemanów, zaliczka kontraktowa dla Milesa, dziewięć godzin czasu studyjnego, cztery szpule taśmy i jeden stroiciel fortepianu.
Biorąc pod uwagę liczbę sprzedanych egzemplarzy i dzisiejsze dane dotyczące streamingu, Columbia od ponad pięćdziesięciu lat ma na rękach dojną krowę.
Pierwsze dwie sesje nagraniowe miały miejsce 2 marca 1959 roku:
- Freddie Freeloader
- So What
- Blue In Green
Druga sesja 22 kwietnia 1959 roku:
- Szkice flamenco
- All Blues
Wszystkie tantiemy z Kind of Blue są przypisywane bezpośrednio Milesowi Davisowi. Bill Evans twierdził, że był odpowiedzialny za pomoc w skomponowaniu Blue in Green i Flamenco Sketches dla Milesa i dlatego powinien otrzymać tantiemy za te dwa utwory.
Podobno, aby uspokoić Billa, Miles wysłał mu czek na 25 dolarów. Auć.
Podczas pierwszej sesji nagraniowej problem z silnikiem w magnetofonie spowodował, że taśma została nagrana nieco wolniej niż 15 ips, co oznaczało, że partie były odtwarzane z nieco ostrzejszym dźwiękiem.
Pozostało to niezauważone przez wszystkich aż do 1992 roku, kiedy Mark Wilder użył taśmy zapasowej do reedycji i usłyszał różnicę.
2 kwietnia 1959 roku Miles nagrał występ telewizyjny wyprodukowany przez Robert Herridge i legendarny krytyk jazzowy, Nat Hentoff. Minął rok, zanim występ został wyemitowany w telewizji, co oznacza, że jego premiera miała miejsce niedługo po wydaniu albumu, pomagając podsycić ogień promocyjny, który Columbia miała na miejscu dla Kind of Blue.
Irving Townsend, producent albumu, faktycznie wybrał kolejność albumu zamiast Milesa. Podczas układania utworów w kolejności, błędnie oznaczył tytuły utworów na stronie B jako Flamenco Sketches oraz All Blues kiedy powinno być All Blues oraz Flamenco Sketches. Ten błąd był prawdopodobnie spowodowany faktem, że nagrali oni Flamenco Sketches najpierw All Blues podczas sesji, a Miles nie miał jeszcze wybranych nazw utworów podczas nagrywania.
Columbia szacuje, że 50 000 płyt LP zostało wytłoczonych nieprawidłowo i wszystkie są dziś oczywiście przedmiotami kolekcjonerskimi.
Kolejny błąd pojawił się na tylnej okładce LP, gdzie Julian “Cannonball” Adderley został wymieniony nieprawidłowo jako po prostu Julian Adderly, błędnie zapisując jego nazwisko.
Z jakiegoś powodu błąd ten nie został poprawiony aż do reedycji CD z 1997 roku!
Być może nie będzie to dla Państwa zaskoczeniem, ale Miles Davis i Bill Evans nigdy więcej nie nagrywali po wydaniu płyty Kind of Blue release.
Czy może chodzić o brak tantiem otrzymywanych przez Billa? Czy był to obraźliwy czek na 25 dolarów, który Miles wysłał jako ofertę pokojową? A może to po prostu fakt, że obaj muzycy zabrali swoją sztukę w nowe miejsca, gdzie drugi nie był potrzebny jako współpracownik?
Mogą to być wszystkie te rzeczy, ale jedno jest prawdą, w ciągu ostatnich 50 lat, Kind of Blue był darem dla fanów muzyki i będzie nim jeszcze przez kolejne 50 lat.
Proszę posłuchać samemu: