My Blog

Piosenka: Drifting

Artysta: Earl Klugh

Obecnie przebywam w ubogich dzielnicach okopów ciężkich czasów. Tak, oddaliłem się od przygnębiających ech beznadziei i chociaż jestem podziurawiony kulami bezsensu, wciąż mogę dotknąć kwantowej sfery znaczenia, nawet lodowatymi palcami wizualizacji i modlitw.

Dryfowanie pomaga mi zrozumieć, że czasami komplikujemy znaczenie. Znaczenie nie czeka na nikogo z nas w galerii sztuki Życia. Istnienie jest z natury pozbawione znaczenia, a wszelkie roszczenia, które obecnie zgłasza, są autorstwa jego wewnętrznych mechanizmów, które są zmuszone do wykorzystania płótna, którym zostały obdarzone w swoim macierzyńskim poczęciu. Życie nie przejmuje się naszymi rysunkami – gigantyczne struktury lub drobne bazgroły naszego śmiertelnego przymusu nie mają znaczenia w bezkształtnym wielkim planie rzeczy. Do diabła, nie ma żadnych wielkich schematów. Są tylko ruchy i super-ruchy, z których najwyższym jest ruch Dryfowania.

Znalazłem definicję Driftingu – Poruszanie się bez celu lub na łasce sił zewnętrznych. Życie często wykazuje swoistą ironię. Mamy tendencję do osiągania większej liczby celów, gdy nie dążymy do nich aktywnie. Zdobywamy więcej celów, gdy zamiar ich osiągnięcia nie jest głównym celem. Często osiągamy więcej, gdy nasze dążenia nie są zbyt forsowne. Osobiście uważam, że tworzę więcej treści pisemnych, gdy czynność pisania nie jest moim wyraźnym zamiarem.

Podczas słuchania Drifting, Uwielbiam wyobrażać sobie siebie na łóżku unoszącym się na wielkiej rzece napędzanej wiosłami wychodzącymi ze mnie. Czasami jest słonecznie, a czasami pada deszcz, ale opieram się każdej chęci przejęcia wioseł. Lols. Próbowałem. Nie ma różnicy. Więc po prostu dryfuję i pozwalam prądom we mnie pisać ich (moje) historie.

W trakcie piosenki, bez żadnego konkretnego znacznika czasu, czuję się wdzięczny i dziwnie zadowolony. To dziwne, bo jak mogę być zadowolony na pusty żołądek? Ale na tym polega dziwna magia mistrza Earla Klugha. Proszę spróbować posłuchać Drifting w nocy, gdy przygotowuje się Pan do snu. Moją ulubioną częścią utworu jest powtórzenie riffu pod koniec. Planuję go zapętlić. Moje serce usłyszało w tym riffie “Jest dobrze. Drift on. Proszę odpłynąć. Będzie dobrze. Albo i nie. Proszę dryfować”.

Dzięki czystemu i celowemu szarpaniu strun przez Earla,Drifting zachęca mnie do rozkoszowania się bezkształtną przypadkowością życia. Pomaga mi odnaleźć piękno w niepewności i radość pomimo ulotnych chwil życia. Mam nadzieję, że zrobi to samo dla Państwa.